Amigurumi i nie tylko

Majeczka ma być ptaszkiem w przedszkolnych Jasełkach więc wymyśliłam jej strój wróbelka. Brązowe rajstopki i koszulka a do tego zrobiłam skrzydełka i ogonek z szarej, beżowej i brązowej bibuły, na głowie opaska z dziubkiem z kolorowego bloku technicznego. Skrzydełka mocuje się do rączek za pomocą kolorowych wyciorków. Maja w siódmym niebie:

Na Jasełkach w przedszkolu Kinia ma być aniołkiem, kupiłam więc aureolę i piórkowe skrzydełka na Allegro, białą bluzeczkę już miałam a resztę uszyłam. Resztę czyli spódnicę, kołnierz i mankiety zrobiłam z resztek firanki jaka wisi u dziewczynek w pokoju. Kingusia była najbardziej zadowolona z długiej spódnicy - nigdy jeszcze nie miała na sobie aż tak długiej kiecki ;)
Oto mój aniołek:

Niedługo urodziny bliźniaczek mojej kuzynki więc powoli szykuję prezenty dla nich. Jako dodatek do prezentu zrobiłam im takie oto żyrafki ze schematu Crochet Giraffe by Emma Dent. Ponieważ dziewczynki to jeszcze maluszki (1 urodzinki) włożyłam do każdej żyrafki grzechotkę. Tak się prezentują moje żyrafki:




Oto linki do moich projektów na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/crochet-giraffe
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/crochet-giraffe-2

Tym razem zrobiłam buciki dla laleczek moich córeczek - ze schematu Lalaloopsy Shoes by SweetPeaCove. Próbowałam ze 3 razy i ciągle buciki były za małe ale w końcu użyłam szydełka nr 4 i teraz pasują jak ulał. Mam jeszcze w planach blezerki, będą niezłe laski z tych lalek ;)


Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/lalaloopsy-shoes

Moje córeczki mają lalki Lalaloopsy, jednak każda z lalek nie miała za bardzo w co się ubrać - miały tylko po jednej sukieneczce. Znalazłam na ravelry.com śliczny wzór: Lalaloopsy Princess Dress by Amanda Nixon i postanowiłam zrobić takie sukieneczki. Wyszły mi troszkę większe niż oryginalna, dlatego nie zrobiłam tej spodniej części, za to dodałam kilka kwiatuszków i gwiazdek. Oto moje wypociny:


Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/lalaloopsy-princess-dress

Niedawno był Dzień Chłopaka więc zrobiłam mojemu synkowi piłkę-grzechotkę ze wzoru Easy Crochet Soccer Ball by Sarita Kumar. Zrobiłam ją troszkę mniejszą bo Oskarek to 3-miesięczny bobasek, więc wszystkie sześciokąty i pięciokąty zrobiłam tylko do 4 rundy. Oskarek wyglądał na zadowolonego ;) Do środka włożyłam grzechotkę a całość wygląda tak:



Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/easy-crochet-soccer-ball

Miałam straszną ochotę uszyć syrenkę, długo szukałam wzoru i w końcu znalazłam Marina the Mermaid Doll. Zmieniłam troszkę głowę - powiększyłam ją i zmieniłam fryzurę, zrobiłam ich w sumie 4 i wszystkie wysłałam Elizie. Mam nadzieję że znajdą się chętni i kupią je na aukcjach Elizy. Oto moje syrenki:

Niedługo wysyłam paczkę dla mojej Alice i dzieci ze szkoły w Kamwenshyi i jako dodatek postanowiłam wysłać im breloczki które zrobiłam razem z moimi dziewczynkami z koralików Hama. Miałyśmy przy tym nie lada frajdę i mam nadzieję że dzieciaki jak je dostaną też się ucieszą. Oto nasze wypociny:

Moje córcie uwielbiają grać w Cut The Rope - to taka logiczna gra polegająca na zaspokojeniu głodu stworka Om Noma który uwielbia cukierki :) Do dyspozycji mamy liny, dmuchawy, bańki mydlane, przeszkadzają nam pajączki czy piły a do zebrania mamy gwiazdki - trzeba wszystko zrobić w odpowiedni sposób i kolejności żeby stworek dostał upragnionego cukierka. Znalazłam myślę najlepszy wzór Om Noma tutaj: Om Nom (cut the rope) by CyanRoseCreations i zrobiłam dwa śliczne zielone stworki. Nie zrobiłam im dolnych zębów bo wydawało mi się że będą zbyt groźnie wyglądać. Wyszły całkiem słodko :)




Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/om-nom-cut-the-rope

Kingusia dostała od mojej koleżanki zestaw Loom Bands - kilka paczek gumek i krosno z szydełkami. Przyznam że nie słyszałam o tym w ogóle ale tak mnie to momentalnie wciągnęło że nawet w nocy jak karmiłam Oskarka, szukałam na Youtube tutoriali jak robić bransoletki :) Kinia też szybko się nauczyła i oto nasze pierwsze bransoletki:


Potem zaczęłam robić dodatkowo kolczyki z koralików Hama w zestawie z bransoletką z wisiorkiem i powstały takie komplety, które zamierzam przekazać na aukcje dla Grzesia:

Ostatnio odkryłam koraliki Hama - są to koraliki które układa się na takich specjalnych podkładkach w wybranym przez siebie wzorze a potem się je zaprasowuje i powstają z tego płaskie dekoracje. Można w ten sposób zrobić bryloczek, podkładkę pod szklankę, wisiorek i masę innych rzeczy. Są 3 rozmiary koralików - Mini, Midi i Maxi, ja kupiłam dziewczynkom Midi czyli dla średniaków :) Na internecie jest masę stron ze wzorami które można układać więc wybrałyśmy sobie kilka i je zaczęłyśmy układać. Jest też strona na której można zaprojektować swój własny wzór żeby go potem wydrukować i wykonać - kandipatterns.com/assets/designer_test/, też z niego skorzystałyśmy.

Oto nasze bryloczki:


Niedługo robię paczkę dla Alice i Misji w Zambii więc wyślemy te bryloczki dzieciaczkom z Adopcji Serca. Dorobimy jeszcze kilka bryloczków i mam już też pomysł na kolejne "wytwory" z tych koralików :)

I znowu postanowiłam uszyć coś dla mojej Alice i jej siostrzyczek - tym razem coś z książki Aranzi Aronzo - kolorowe pandy. Zrobiłam je z filcu z tym że kupiłam go na Allegro i nie wiedziałam że będzie taki sztywny - to chyba filc dekoracyjny, więc mniej zdatny do szycia. Ale jakoś dałam radę i pandy wyszły całkiem fajnie, lecz znacznie inaczej niż w książce. Użyłam plastikowych ruchomych oczu, jaskrawych kolorów i naszyłam kwiatki jako pępuszki, dlatego tak się różnią, mam nadzieję że spodobają się dziewczynkom. Oto moje pandy:

Dawno temu dodałam ten wzór do kolejki na ravelry.com bo tak mi się spodobał że musiałam go kiedyś zrobić. Mowa tu o Mermaid Houseguest by Brenda K. B. Anderson - prześliczna syrenka z wielkimi oczami :) W końcu udało mi się ją skończyć, powędruje do pewnej dziewczynki, której mama jest niesamowitą kobietą. Oto moja syrenka:


Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/mermaid-houseguest

Oj dzieje się teraz w moim życiu :) Oskarek już jest z nami a ja pomimo tego że teraz na nic nie mam czasu bo ciągle go karmię - straszny z niego obżartuszek - jakoś byłam w stanie zrobić Rainbow Dash dla Oliwki, która za parę dni ma urodziny. Obiecałam jej jakiś czas temu że jej zrobię tą Rainbow Dash więc musiałam dotrzymać słowa :) Robiłam ją głownie podczas karmienia małego - leżał na poduszce do karmienia a ja miałam wolne ręce więc wtedy szydełkowałam. Musiałam komicznie wyglądać z dzieckiem na cycu i szydełkiem i włóczką w rękach :D:D:D:D:D. W każdym razie udało mi się na czas skończyć kucyka ze wzoru który już użyłam dla moich dziewczynek: My Little Pony: Friendship is Magic by Knit One Awe Some.Tym razem użyłam normalnej włóczki i szyełka 3,5 więc kucyk wyszedł normalnych rozmiarów :)



Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/my-little-pony-friendship-is-magic-3

Czekając na narodziny Oskarka zrobiłam dla niego kolejną grzechotkę - małpkę - z tego samego schematu co dziewczynkom Doroty: Dieren Rammelaar / Animal rattle by Ilse Naaijkens. Oto moja małpka:
Oto link do mojego projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/dieren-rammelaar---animal-rattle-2 

Niedługo koniec roku przedszkolnego i Kingusia będzie występować jako góralka. Tak więc do uszycia miałam spódniczkę i kamizelkę - bluzkę ma z poprzedniego stroju częstochowskiego, tak samo jak fartuszek. Kamizelkę kupiłam używaną za grosze i doszyłam do niej różne aplikacje. Zrobiłam pierwszy raz w życiu dziurki do guzika na mojej maszynie - nigdy tego nie robiłam więc nie za ładnie mi to wyszło, ale na szczęście kamizelka jest czarna i nic prawie nie widać ;) Spódniczkę zrobiłam podobnie jak w poprzednim stroju więc szybko się ze wszystkim uwinęłam.

Pytanie tylko czy dotrwam do występu który jest za 2 tygodnie - może Oskarek będzie chciał pojawić się na świecie wcześniej, tak jak Kinia :) W sumie nie miałabym nic przeciw, ciężko mi już okropnie ;P

Wreszcie zabrałam się za zabawkę dla naszego Oskarka który ma się niedługo pojawić na świecie (koniec czerwca) :) Zrobiłam misia ze schematu amigurumi Mr. teddy sleepy bear by jennyandteddy z włóczki Tango (tak jak ostatnio kucyki) dlatego wyszedł taki duży i milutki. Do głowy włożyłam grzechotkę (pudełko po jajeczku niespodziance z koralikami) a całość wypchałam wypełnieniem do poduszek. Jest mięciutki i słodziutki i czeka już na Oskarka :D


Oto link do mojegi projektu na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/free-amigurumi-mr-teddy-sleepy-bear

Już jakiś czas temu postanowiłam że przyłączę się do akcji szycia lalek dla dzieci w potrzebie, którą promuje blog DollyDonations.blogspot.com. Miałam trochę materiałów z których mogłam uszyć takie lalki, brązowy materiał wzięłam z koszulek które kupiłam w markecie, ruchome oczy kupiłam na Allegro a buzie zrobiłam z filcu.
Zrobiłam razem 30 lalek - 15 chłopców i 15 dziewczynek, trochę to trwało, szyłam głównie wieczorami ale wreszcie je dzisiaj skończyłam :):):) Oto jak się prezentują:




Teraz muszę znaleźć jakieś pudło żeby je wszystkie zapakować i wysłać. Mam nadzieję że dzieciaki się ucieszą :D

I znowu zrobiłam coś dla córeczek mojej kuzynki - niedługo ich chrzciny więc jako dodatek do prezentów postanowiłam zrobić im grzechotki. Zrobiłam po dwie dla każdej - misie ze schematu Dieren Rammelaar / Animal rattle by Ilse Naaijkens i klocki ze schematu Baby Rattle Blocks by Celina Lane. Kupiłam na Etsy.com grzechotki do zabawek i wsadziłam do środka - ślicznie grzechoczą :) Na pewno wykorzystam je jeszcze nie raz - dla naszego Oskarka który niedługo pojawi się na tym świecie :D




Oto linki do moich projektów na Ravelry:
http://www.ravelry.com/projects/Moniaaa/dieren-rammelaar---animal-rattle
http://www.ravelry.com/projects/Moniaaa/baby-rattle-blocks

Wreszcie skończyłam moje kucyki Pony - robiłam je od stycznia i jestem z nich bardzo dumna :) Wyszły dokładnie tak jak chciałam. A do tego są dość duże bo użyłam grubej włóczki Tango. Kingusia wybrała Fluttershy a Majeczka - Ranbow Dash - oba ze wzoru My Little Pony: Friendship is Magic by Knit One Awe Some. Długo zajęło mi robienie grzyw i ogonów - stworzone są z łańcuszków które pojedyńczo doczepiałam do kucyków. Ale minki moich dziewczynek gdy je wreszcie dostały rekompensują wszystko :)


Oto linki do moich projektów na Ravelry:
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/my-little-pony-friendship-is-magic-2
www.ravelry.com/projects/Moniaaa/my-little-pony-friendship-is-magic

Tym razem czekało mnie wyzwanie ponieważ miałam uszyć strój częstochowski dla Kingusi na przedstawienie. Tak więc zabrałam się za szycie bo musiałam zrobić spódniczkę w paski, biały fartuszek, białą chustę na głowę i biały kołnierzyk. Chustę, kołnierzyk i fartuszek zrobiłam ze starego prześcieradła mojej mamy, na spódniczkę miałam akurat ładny materiał w paski, do tego zrobiłam czerwone korale z moich starych koralików i kupiłam Kini białą, wizytową bluzkę - ciut za dużą jednak :) Całość prezentuje się tak:



Śliczna ta moja częstochowianka, prawda? :D:D:D