12.09.2016
Konik na kiju ze skarpetki
Moje dziewczynki mają jednorożce na kiju a mój biedny Oskarek nie miał takiej zabawki i zawsze były kłótnie więc postanowiłam mu takiego konika zrobić. Podpatrzyłam na necie że można do tego użyć grubej wełnianej skarpetki, do tego trochę filcu, włóczki, tasiemki, kij od szczotki i kulka ze styropianu:
Mąż uciął i kij na pół, wypchałam skarpetkę na maksa wypełnieniem do poduszek, nakleiłam styropianową kulkę na koniec kija i wsadziłam do skarpetki, dopchałam do końca wypełnieniem i przykleiłam brzegi skarpetki do kija. Do tego obwiązałam sznurówką żeby wzmocnić. Z włóczki zrobiłam grzywę którą przyszyłam do głowy, nakleiłam oczy i nos z filcu, z drugiej skarpetki wycięłam i uszyłam uszy a z tasiemki zrobiłam uzdę i gotowe :D
A tak wygląda zadowolony jeździec :D
Mąż uciął i kij na pół, wypchałam skarpetkę na maksa wypełnieniem do poduszek, nakleiłam styropianową kulkę na koniec kija i wsadziłam do skarpetki, dopchałam do końca wypełnieniem i przykleiłam brzegi skarpetki do kija. Do tego obwiązałam sznurówką żeby wzmocnić. Z włóczki zrobiłam grzywę którą przyszyłam do głowy, nakleiłam oczy i nos z filcu, z drugiej skarpetki wycięłam i uszyłam uszy a z tasiemki zrobiłam uzdę i gotowe :D
A tak wygląda zadowolony jeździec :D
Etykiety:szycie
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
Szukaj
Blog o jednym z moich hobby jakim jest amigurumi - szydełkowanie słodkich zabawek, ale i nie tylko - ogólnie o wszelkich uszytych, wydzierganych czy wyklejonych przeze mnie "rzeczach".
Pomóż :)
Archiwum
Linki
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Obserwatorzy
Lista blogów
-
-
-
Strawberry Girl and Blueberry Boy7 lat temu
-
-
-
Tagi
Ada
Adopcja Serca
Ahsoka
amigurumi
Aranzi Aronzo
biżuteria
charytatywnie
eko
Eliza
Equestria Girls
filc
Filip
Grześ
kapsułki Nespresso
konkurs
koraliki Hama
lalaloopsy
lalki
Leia
Loom Bands
masa papierowa
maskotki
ośmiorniczki dla wcześniaczków
papier
Star Wars
strój
szycie
szydełkowanie
ubranka dla lalek
Nie ma to jak kreatywna mama :)
OdpowiedzUsuńKonik jest rewelacyjny!
Rewelacja, aż szkoda, że nie trafiłam na niego przed warsztatami w przedszkolu u synka:)
OdpowiedzUsuńAle w sumie nigdy nie jest za późno, żeby zrobić takie do domu:))))
Pozdrawiam,
A.